Makijaże

Makijaż permanentny – na czym to polega?

Makijaż permanentny to wciąż kontrowersyjny temat budzący skrajne opinie. Część osób mówi stanowcze „nie” – bo bolesny zabieg, zbyt mocny efekt, tylko dla starszych pań. Inni z kolei mówią głośne „tak” – bo skraca poranny makijaż, jest doskonały na lato, zawsze wyglądamy dobrze. Jak to jest z tym makijażem „na stałe”? Sprawdź czy warto robić, czy warto odpuścić!

Makijaż jak tatuaż?

Makijaż permanentny to faktycznie rodzaj tatuażu z tą różnicą, że barwnik wprowadza się znacznie płycej. Dlatego nie pozostaje on na całe życie, lecz na dwa do pięciu lat, choć po około trzech latach wymaga poprawek. Oczywiście jaśniejszy barwnik wypłukuje się znacznie szybciej. Dużo trwalsze są ciemniejsze pigmenty. Kilka dni po wykonaniu takiego makijażu należy unikać basenu, opalania czy sauny.

Jak się przygotować?

Niezależnie od tego, gdzie planujemy wykonać makijaż – powieki czy usta, skóra musi być w bardzo dobrej kondycji. Bardzo ważne jest to w przypadku warg – muszą być nawilżone, gładkie, niepopękane. Kiedy usta są przesuszone, barwniki źle w nie wnikają. Zabieg warto przełożyć, jeśli jesteśmy przeziębione, natomiast odwołać zupełnie jeśli jesteśmy w ciąży. Przeciwwskazaniami są również takie choroby, jak łuszczyca i cukrzyca.

Dla kogo taki makijaż?

Makijaż permanentny służy przede wszystkim zatuszowaniu niedoskonałości twarzy. Nie maluje jej, lecz w naturalny sposób podkreśla kontury. Można nim skorygować kształt ust, podkreślić kontur oczu. Z pewnością taki makijaż skraca poranne przygotowania do wyjścia. Makijaż trwały polecany jest osobom, których usta są bardzo wąskie, lub ich naturalny kontur jest mało widoczny. Doskonale sprawdzi się również gdy kolor ust jest blady. Linergistki – osoby wykonujące makijaż permanentny, radzą też sobie z korektami, np. gdy usta są asymetryczne lub ich kąciki opadają. Trwały makijaż brwi będzie doskonałym rozwiązaniem dla tych osób, które chcą poprawić ich kształt lub gęstość. Makijaż permanentny bardzo dobrze sprawdzi się u kobiet, które regularnie uprawiających sport, dużo podróżują lub są uczulone na kolorowe kosmetyki.

shutterstock_414015061

Jaki jest efekt „po”?

Z pewnością znacznie intensywniejszy niż to zakładałyśmy na początku. Pojawi się również opuchlizna. O ile obrzęk twarzy zejdzie szybko to barwnik będzie się złuszczał przez około tydzień. Po około trzech tygodniach, gdy skóra się już zregeneruje, konieczny jest jeszcze jeden zabieg, tak zwany uzupełniający. Jest on znacznie krótszy, jego celem jest wypełnienie tylko tych miejsc, w których barwnika jest za mało. Taki zabieg powinien być wliczony w cenę zasadniczego zabiegu.

Jak wygląda zabieg i czy jest bolesny?

Zarówno oczy, jak i usta są bardzo wrażliwe. Podczas zabiegu skóra nakłuwana jest wielokrotnie, dlatego wcześniej stosuje się znieczulenie. Jednak każda z nas ma inny próg bólu, dlatego nie warto się straszyć jeszcze przed zabiegiem i szykować na bardzo bolesne odczucia. Warto mieć to na uwadze, jednak jeśli jesteśmy zdecydowane – ból nie powinien nas odstraszać, ponieważ jest do przejścia.

Pigmenty w makijażu – czym powinny się charakteryzować?

Kluczowe zarówno dla bezpieczeństwa, jak i trwałości oraz naturalnego wyglądu koloru jest użycie odpowiednich barwników. To od składu i jakości pigmentów zależy efekt końcowy makijażu. Barwniki muszą posiadać przede wszystkim widoczny i dobrze rozpisany na opakowaniu skład. Nie mogą zawierać toksycznych metali ciężkich, rtęci, ołowiu, kadmu czy chromu. Każdy pigment powinien być opisany indeksem CI (Colour Index). Ponadto skład powinien być potwierdzony kartami charakterystyk, zaś same pigmenty muszą być przebadane dermatologicznie. Powinny również posiadać odpowiednie atesty. Każdy ze składników pigmentu powinien być dopuszczony do użytku kosmetycznego i zastosowania w barwnikach do tatuażu i makijażu permanentnego. W przypadku krajów Unii Europejskiej odpowiada za to Rada Europejska (dyrektywa ResAP 2008), w w przypadku barwników produkowanych w Stanach Zjednoczonych – FDA (Food and Drug Administration). Warto mieć na uwadze, że FDA jest mniej restrykcyjna pod względem dopuszczania niektórych barwników i pozwala na stosowanie m.in. tlenków żelaza.

Pigmenty do makijażu można podzielić na dwie grupy: organiczne i nieorganiczne (mineralne). Zarówno jedne, jak i drugie mogą być uzyskane w sposób naturalny lub syntetycznie, jednak w mikropigmentacji stosowane są te, otrzymywane w laboratoriach.

Pigmenty organiczne – tworzone są ze składników pochodzenia mineralnego. Jest to głównie węgiel lub jego związki z wodorem, tlenem i azotem. Z racji tego, że są to nietrwałe i bardzo szybko eliminowane przez organizm związki, są stabilizowane przy użyciu cząsteczek oleistych lub proteinowych czy wodorotlenku glinu, które otaczają cząsteczki pigmentu i zabezpieczają ich trwałość w skórze. Pigmenty te charakteryzuje większa intensywność i świetlistość. Dają również naturalny kolor, jednak są bardzo wrażliwe na światło i zabiegi z kwasami, przez co ulegają szybszej eliminacji. Są także mniej tolerowane przez organizm ludzki i częściej dają reakcje alergiczne. Pigmentów organicznych używa się głównie do uzyskania odcieni świetlistych czerwieni, pomarańczy, żółci oraz do ocieplania kolorów brązowych i różowych. Aby zwiększyć ich trwałość, producenci mieszają je z pigmentami nieorganicznymi.

Pigmenty nieorganiczne – zapewniają większe bezpieczeństwo. Z racji tego, że są wytwarzane w sposób laboratoryjny są tym samym neutralne dla organizmu ludzkiego, przez co reakcje alergiczne są praktycznie wyeliminowane.

Trwały makijaż jest doskonałym rozwiązaniem dla tych kobiet, które cenią swój czas, stawiają na komfort i wygodę. Jego wykonanie ma oczywiście zarówno plusy, jak i minusy, dlatego warto rozważyć wszystkie za i przeciw zanim podejmiemy finalną decyzję.

Udostępnij

Tagi związane z artykułem

Loading...